04 października 2013

Buraczki czerwone do obiadu



   Proponowane buraczki są znakomitym dodatkiem do obiadu, zarówno na ciepło
jak i na zimno.

-4 średnie buraczki myjemy i gotujemy w skórce przez ok. pół godziny
-przelewamy zimną wodą
-obieramy ze skórki


   Buraczki tarkujemy na grubych oczkach.
Jedną średnią cebulę kroimy w drobniuteńką kostkę i posypujemy warzywkiem.


   Na niewielkiej ilości oleju szklimy cebulkę, dodajemy potarkowane buraczki.


   Wszystko mieszamy, skrapiamy octem do smaku, dodajemy również do smaku
pieprz ziołowy i warzywko.
Na niewielkim ogniu przesmażamy ok. 10 minut, mieszając od czasu do czasu.
Buraczki są gotowe do podania.
Idealnie pasują do mielonych kotletów, ale nie tylko.


Smacznego!



12 komentarzy:

  1. tarkować:

    słowo nie występuje w Słowniku Języka Polskiego.

    "Trzemy"buraczki, "ścieramy"buraczki, "zetrzeć buraczki"...
    Pisząc bloga, dbajmy o język i używajmy go poprawnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieprawdą jest,że słowo "tarkować" nie występuje w języku polskim.
    Odsyłam choćby do publikacji Wydziału Filologicznego - Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Gdańskiego:

    http://www.polonistyka.fil.ug.edu.pl/?id_cat=294&id_art=1499&lang=pl

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piszę raz jeszcze, bo mój post gdzieś zaginął po drodze: otóż napisałam, że nieprawdą jest jakobym sugerowała że słowo "tarkowaać" nie występuje w języku polskim. Występuje jako regionalizm, a to nie jest czysty język polski; ba, nawet nie jest gwarą. Link do którego Państwo mnie odesłali w sposób jasny potwierdza moje uwagi. Proszę się nie obrażać bo nie ma o co; powtórzę raz jeszcze, że pisząc na ogólnodostępnych forach powinniśmy w sposób szczególny dbać o poprawność językową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi o przepis nie o poprawnosc jezykowa.....
      Moja rowniez moze wzbudzac obiekcje,Ale dispone tylko slownicwem dbierzmym od polskiego.

      Usuń
    2. Nie chcesz trzec... nie chcesz tarkowac, to wsuwaj w calosci;)

      Usuń
    3. Anonimowy31 maja, 2018

      Nie chcesz tarkowac... nie chcesz trzec... to wsuwaj w calosci, pozdrawiam!

      Usuń
  4. Jeśli już tak bardzo dba Pani o poprawność językową, to po pierwsze: tytuł słownika napisany z błędem ortograficznym (poprawnie: Słownik języka polskiego), po drugie: przecinki postawione źle, po trzecie:regionalizmy należą do języka polskiego i nie są błędem. Nie warto udawać purysty językowego, jeśli samemu popełnia się błędy. Życzę większego dystansu do życia i większej życzliwości. Blog kulinarny to nie studia polonistyczne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakim trzeba być frikiem żeby poprawiać komuś na blogu kulinarnym błędy językowe ?? Uśmiałam się :) a buraczki pyszne dziękuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. dokładnie :) zamiast pisać o burakach... buraka z siebie zrobił(a)(o).. :D hehe

    OdpowiedzUsuń
  7. Też robię bardzo podobnie takie buraczki. Wszystkim bardzo smakują. Z tą cebulką są pyszniutkie. Potwierdzam.

    I uuuuuuwielbiam z mielonymi kotletami. Całkiem moje smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Znalazłam tę dyskusję buraczaną! Jessu, ta laska od poprawności zemdlałaby, czytając MOJEGO bloga! Całuski Maminku!
    P.S. A buraczki takusieńkie same, jak w moim rodzinnym domu. Obecnie takich już nie robię, bo mój J. nie lubi na kwaśno :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzyniu
      My też już zdążyliśmy zmienić nieco upodobania smakowe. Wcześniej musiało być na kwaśno i pieprznie . Teraz raczej łagodne smaki ale dużo ziołowych przypraw.
      Teraz rozumiem Mamę, która mówiła, że z wiekiem smaki się zmieniają i miała rację 🙂

      Usuń