Od dawna planowaliśmy zrobienie własnej kiełbasy
i właśnie nadszedł ten czas.
Receptura jest stara i nieskomplikowana.
Taką kiełbaskę robiła Babcia Zosia.
Składniki:
-2 kg łopatki
-0,3 kg podgardla
-jelita wieprzowe
-5 dkg soli
-1/2 dkg soli peklowej
-1/4 łyżeczki cukru
-6 dużych ząbków czosnku
-1/4 łyżeczki pieprzu mielonego
-1 łyżeczka pieprzu ziołowego
-1/4 łyżeczki mielonej kolendry
-15 listków laurowych
-łyżeczka ziela angielskiego
-łyżeczka nasion kolendry
-300 ml wody
Opłukana i osuszone mięso kroimy na mniejsze kawałki
i układamy w misce.
Czosnek kroimy na drobno i dokładamy do soli,
wymieszanej z sola peklową i cukrem i ścieramy w palcach.
Listki laurowe, ziele angielskie, nasiona kolendry
zalewamy gorącą, ale nie wrzącą wodą,
przykrywamy a kiedy ostygnie, solidnie schładzamy.
Sól wsypujemy do mięsa i dokładnie wszystko mieszamy.
Przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy
na dobę do lodówki.
Jelita moczymy zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Mięso mielimy przez sito z dużymi oczkami.
Dodajemy pieprz, pieprz ziołowy, mieloną kolendrę
i wyrabiamy. Dolewamy odcedzony, zimny napar
i wyrabiamy do uzyskania jednolitej masy mięsnej.
Do maszynki dokręcamy nakładkę z rurką,
na nią naciągamy jelito i napełniamy je mięsem.
Końcówki kiełbasek związujemy i w zasadzie
białą kiełbasę mamy już gotową.
Wystarczy ją sparzyć przez 30 minut w wodzie
o temperaturze 80 st. C.
Jeśli podsuszymy ją przez kilka godzin w przewiewnym miejscu,
nadaje się do wędzenia.
Smacznego!