28 grudnia 2015

Barszcz z czerwonych buraków



Barszczyk do picia, do pierożków, uszek,
do poprawy nastroju, itp.

   Składniki:

-1,5 kg czerwonych buraków
-3 l wody
-100-150 ml soku z kwaszonej kapusty
-cebula
-ząbek czosnku
-garść suszonych grzybów
-susz owocowy ( jabłko, gruszka, śliwka )
-sól, pieprz


Buraki obieramy i kroimy w słupki.
Suszone grzyby moczymy i odsączamy.


Do garnka wlewamy wodę, wrzucamy susz owocowy,
grzyby, buraki, cebulę i czosnek.
Gotujemy do miękkości buraków.

Odcedzamy, dodajemy sok z kapusty,
przyprawiamy do smaku sola i pieprzem
i zagotowujemy.




Smacznego!

11 komentarzy:

  1. Barszcz to moja ukochana zupka :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam taki barszczyk, zwłaszcza w wigilię z uszkami:) Pyszności! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Barszcz czerwony to moja miłość. Pysznie go przygotowaliście. Nigdy nie dawałam soku z kapusty. Ciekawy dodatek. Zapamiętam sobie przepis i przy okazji robienia spróbuję barszczu z sokiem z kapusty.
    Cieszę się, że smutki minęły :))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam barszczyk, z sokiem z kapusty jeszcze nie piłam, ale na pewno pyszny:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Każdy barszcz robi inaczej i każdy smakuje nieco inaczej :D
    Ten przepis jest bardzo ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham barszcz! A w Maminkowym wydaniu to już w ogóle!

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam serdecznie,
    bardzo proszę o przepis na kiszenie buraków na barszcz wigilijny!!!
    Dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiemy kto prosi, ale najwyraźniej masz ochotę na barszcz
      z kiszonych buraków, więc oto i przepis:
      2,5 kg buraków
      2,5 l zimnej wody
      2 duże łyżki soli
      kilka ząbków czosnku
      kilka listków laurowych
      skórka razowego chleba
      Buraki obieramy, kroimy w plastry, kroimy na połówki ząbki czosnku, mieszamy i wkładamy do dużego naczynia. Dodajemy listki i zalewamy wodą z solą. dodajemy skórkę chleba( nie jest wymagalna). Dociskamy aby buraki nie pływały po wierzchu. Przykrywamy a za 3-5 dni mamy gotowy kwas buraczany na barszcz. To co zostanie przelewamy do słoików
      i trzymamy w zimnym miejscu.
      Smacznego.

      Usuń
  8. W piątek rano pojadę na targ do Sędziszowa, kupię sobie kapusty (takiej od chłopa) i se zakiszę, bo MUSZĘ spróbować tych twoich barszczy zakwaszanych sokiem!

    OdpowiedzUsuń