11 października 2013

Kopytka



   Kolejne danie z ziemniaków. Tym razem kopytka w innym wydaniu i w różnej formie.

Składnikiem podstawowym są oczywiście ziemniaki.
Do tego mąka ziemniaczana i pszenna, jedno jajko, jedna marchewka, sól i olej.
Jeśli to będą kopytka ze skwarkami, to kawałek boczku i cebulka też będą potrzebne.


   Ok. 1,5 kg ziemniaków gotujemy w osolonej wodzie, odcedzamy, studzimy i mielimy.


   Gotujemy też marchewkę i też przepuszczamy przez maszynkę.


   Zmielone ziemniaki ugniatamy w miseczce, dzielimy na 4 części.
Jedną część odkładamy a w to miejsce wsypujemy mąkę ziemniaczaną i pszenną,
w proporcji ok. pół na pół. Dodajemy jajko i zagniatamy ciasto.
Takie ciasto w zasadzie jest już gotowe na kopytka, ale my troszkę pofantazjujemy.


   Z przygotowanego ciasta odbieramy do osobnej miseczki 1/5.
Dodajemy zmieloną marchewkę, po 3 łyżki mąki ziemniaczanej i pszennej oraz
pół łyżeczki słodkiej papryki.
Zagniatamy i uzyskujemy piękny, pomarańczowy kolor.

Uwaga:
Stolnicę posypujemy mąką ziemniaczaną, co bardzo ułatwia formowanie.

Na białe ciasto nakładamy wałeczek ciasta marchewkowego, zwijamy w rulon i kroimy.




   W międzyczasie smażymy skwareczki z cebulką.


   W większym garnku zagotowujemy wodę z solą i odrobiną oleju.
Na wrzątek wrzucamy nasze kopytka.
Od momentu, kiedy wypłyną na powierzchnię potrzebują ok. 2 minuty.


   Zbieramy je na talerz, polewamy tłuszczykiem, posypujemy skwarkami i delektujemy się
smakiem.


   Inna wersja to jajeczka. 

W porcje białego ciasta wkładamy ciasto marchewkowe i formujemy jajka.


   Jeszcze inna forma to pomarańczowe frytki z ciasta marchewkowego.


   Każdą formę kopytek gotujemy identycznie.



Smacznego!













6 komentarzy:

  1. Ale fajny pomysł z tą marchewką ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem co jadłam ale było zarąbiste.. Podsmażone na patelni, pycha.Zupełnie inny smak niż te,które jadłam do tej pory. Gorąco polecam. Anka

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobiłam wczoraj Twoje kopytka i wyszły super, takie jak na zdjęciu. Delikatne i bardzo smaczne, zrobiłam wszystkie wersje czyli kopytka, kuleczki i frytki:) Dzięki za świetny pomysł. Pozdrawiam. Edyta:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Smakowe czyli kolorowe kopytka już robiłam, ale takich nadzianych w środku nie. Gratuluję pomysłu i z chęcią je zrobię :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł :) a dodatkowo pięknie wyglądają :)- nie nudno :) :)

    OdpowiedzUsuń