Urozmaiciliśmy popularne mielone.
Dodaliśmy ser mozzarella.
Smakują wyśmienicie.
Składniki:
-40 dkg mielonej łopatki
-ok. 10 dkg mozzarelli ( może być tarta )
-1 jajko
-czerstwa bułka
-cebula, czosnek, sól, pieprz
-mąka pszenna gruboziarnista na panierkę
Bułkę moczymy w wodzie lub mleku.
Odciskamy i dodajemy do mięsa mielonego.
Dodajemy też jajko i przyprawy.
Dokładnie wyrabiamy.
Ser dzielimy na porcje.
Możemy oprószyć pieprzem.
Nabieramy na dłoń porcję mięsa,
układamy porcję sera i formujemy kotleta.
Panierujemy w mące.
Smażymy na patelni, kilka razy obracając.
Gotowe.
Smacznego!
Z mozzarellą jeszcze nie robiłam, ale uwielbiam, więc trzeba wypróbować! Póki co robiłam z żółtym serem ;)
OdpowiedzUsuńTaka mała smaczna niespodzianka w mielonym:)
UsuńKupiłam zapasy mozzarelli, niedługo przestuję! :D
Usuńprzetestuję*
UsuńJestem ciekawa jak będą smakowały. Mam nadzieję, że podzielisz się wrażeniami:)
UsuńWspaniały pomysł!!! Mój mąż robił kiedyś takie z żółtym serem, ale z mozarellą też muszą być doskonałe. Wypróbujemy ten przepis, z pewnością :)
OdpowiedzUsuńNo i piękne zdjęcia zrobiłaś, kochana, przepiękne i bardzo apetyczne :)
Ściskam Cię mocno i gorąco pozdrawiam...
Buziole!!!
Dzięki Iwonko:)
UsuńFotki zawsze robi męska część blogowego zespołu, na pewno przekażę pochwały:)
A kotlety z niespodzianką wyszły przez przypadek a może przy okazji. Robiłam nielone, był ser pod ręką, więc go zapakowałam, usmażyłam kotlety i bez uprzedzenia zaserwowałam na obiad. Było zaskoczenie ale pozytywne bo ten ser zmienia też fajnie smak.
Oto historia pewnego kotleta:))
Pozdrawiam serdecznie i ściskam mocno!!! Buziaki gorące!
Pyszotka! Z pewnością przepis wypróbuję!
OdpowiedzUsuńSpróbuj, może spodoba się ta odmieniona wersja:)
UsuńPozdrawiam!
Wyglądają bardzo apetycznie. Robiłam kotlety z różnym nadzieniem, ale o mozzarelli nie pomyślałam. Bardzo ją lubimy. Zdjęcia piękne. Pozdrawiam serdecznie 💕
OdpowiedzUsuńJa też robiłam z żółtym serem a ta wersja to taki trochę przypadek bo mi się mazzarella akurat napatoczyla i próba okazała się całkiem smaczna:)
UsuńZa pochwały dziękujemy 🤗
Pozdrawiam serdecznie 🧡🍀
Mniam! Ależ pyszny obiad. Idealne dla mojego męża, on jest fanem mięsa mielonego. Ale rzeczywiście z mozzarellą też nie robiłam,z żółtym serem owszem ale w tej wersji jeszcze nie. Trzeba będzie nadrobić to niedopatrzenie, dziękuję za inspirujące. Faktem jest, że Wasze zdjęcia także skutecznie pobudzają kubki smakowe 🤤
OdpowiedzUsuńGorące pozdrowienia i uściski 😘
Bardzo dziękuję 😘
UsuńMonika, ja Ciebie nie jestem w stanie dogonić w pomysłach na żarełko i to wytrawne i to słodkie:)
Czasami coś mi się zdarzy jak te kotlety😉 i tu mogę podpowiedzieć, że łatwiej robi się je z tartą mozzarellą albo z małymi kulkami:)
Pozdrawiam serdecznie 😘❤️
This looks delicious. I should try it.
OdpowiedzUsuńMniam!:)
Pozdrawiam!
Polecam i pozdrawiam:)
Usuńuwielbiam takie dania - idealne na obiad
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńO mniam! 😍 Pysznie wyglądają Twoje mielone!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie dodatki do środka, a ser z pewnością nadaje im jeszcze większej soczystości.
Przesyłam ciepłe uściski 🤗🧡
Dziękuję Kasiu:)
UsuńMasz rację, dodanie sera do środka zmienia smak i zdecydowanie go poprawia. Warto spróbować bo to taka mała odmiana ale ciekawa:)
Usciskini buziaki dla Ciebie 😘🤗
Idealne kotlety dla mojego męża. :)
OdpowiedzUsuńPolecam:) najlepiej podać bez uprzedzenia, będzie niespodzianka:)
UsuńO proszę tak jeszcze nie jadłam. Z przyjemnością wypróbuję. Dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńPolecam, myślę, że będą smakowaly:)
UsuńMielone z niespodzianką :) świetny pomysł na nową odsłonę znanych i lubianych kotletów :)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńPatrz, tyle razy robię mielone a nigdy nie wpadłam na pomysł, by dać do środka mozzarellę :D Uwielbiamy ten ser! Ja robiłam kiedyś mielone z jajkiem, ogórkiem i serem żółtym w środku. Wszystkie wersje są pyszne, my kochamy mięsne obiadki :) Rewelacyjna inspiracja, muszę koniecznie zrobić takie kotleciki :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńKlaudia
UsuńBardzo dziękuję za pochwały:)
Te kotlety, tak jak wcześniej pisałam, to zupełny przypadek ale też pomysł żeby w przyszłości pomyśleć o innej niespodziance:)
Twoja podpowiedź z warzywnym wkładem jest super!
Pozdrawiam i ściskam serdecznie!
Moja propozycja to też przypadek, gdzieś tam przepis znalazłam, zrobiłam i wyszło pysznie :) Bardzo lubię testować przepisy, często szukam nowych, by odkryć te najpyszniejsze dania, które pokocha moja rodzina :) życzę wszystkiego dobrego, uściski!
UsuńMam nowy pomysł na kotlety z wykorzystaniem czerstwego chleba:) pierwsze nie były złe a na pewno ciekawe ale wymagają jeszcze dopracowania żeby zyskały na smaku.
UsuńPozdrawiam serdecznie, buziaki!
To ja poproszę ten przepis. Nie wiem co zrobić z takim chlebkiem a sporo go u nas. Każdą inspirację będę uważać za bardzo cenną! :)
UsuńJak dopracuję ten właściwy smak, na pewno dostaniesz przepis:)
UsuńBuziak!
Dziękuję pięknie i trzymam za słowo :)
UsuńMuszę wypróbować przepis. :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Witam na blogu:)
UsuńMaminku kochany! Wreszcie siadłam na bloga po powrocie z Rymanowa (nawet gdybym miała tam komputer, to przy Matyldzi nawet bym go nie dała rady odpalić). No i jest wpis Maminka! Niezwykle apetyczny, bo jednak mozzarella najlepiej się rozpływa i ciągnie. No i ta surówka wygląda bardzo kusząco, co to? A różyczka z marchewki jest wisienką na torcie!
OdpowiedzUsuńDzięki Marzyniu:)
UsuńKotlety polecam bo naprawdę fajnie smakują.
Ta surówka jest z młodej kapusty, takiej białej stożkowej ( kapusta, marchewka, jabłko, koperek, szczypiorek, troszkę soku z cytryny, sól i olej).
Marzyniu wiem, że przy wnukach blog idzie w odstawkę:)
Teraz też mamy u siebie wnuka a że chcemy pokazać jak najwięcej, to czasu na inne zajęcia już nie starcza😉Ale to może poczekać a jego mamy od święta i musimy nacieszyć się na zapas🤗
Ściskam serdecznie!
W październiku też jest pięknie na Pogórzu...
UsuńNa pewno Marzyniu, piękne kolory jesieni są magiczne:)
UsuńAle one muszą być smaczne! Muszę wypróbować ten przepis :)
OdpowiedzUsuńSą troszkę inne ale faktycznie smaczne. Warto spróbować:)
UsuńWszystko pięknie podane. Masz świetne pomysły Maminku. Serdecznie pozdrawiam 🤗
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, miła jest Twoja ocena i oczywiście cieszy:)
UsuńUściski dla Ciebie 🤗
Cała przyjemność po mojej stronie. Dobrego weekendu 🤗
Usuń🤗 🍀
UsuńA co teraz gotujesz ciekawego? Ja zrobiłam domowy zakwas z bursków i popijamy jako multiwitaminę.😄
UsuńTaki zakwas buraczany to skarbnica dobroci dla zdrowia!
UsuńNie nauczono mnie tego smaku niestety i nie robię zakwasu bo nie ma na niego chętnych.
Dziś zagospodarowałam kapustę pozostałą po gołąbkach. Dodałam kiszoną kapustę, grzyby i trochę wędzonki i wyszło sporo bigosu, który trafił do słoików. Właśnie się gotują:)
Zrobiliśmy też kilka słoików jabłek na szarlotkę z,,dostanych" jabłek i kilka słoiczków dżemu ze śliwek z figami. Zawsze coś w spiżarni warto mieć:)
Zrobiła się całkiem ładna jesień i większość czasu spędzamy na spacerach po lesie i nie tylko.
Zbieramy też grzyby bo to nasze ulubione zajęcie jesienią.
Nie ma czasu na nudę :)
Pozdrawiam cieplutko 🤗
Dobrze zaopatrzona spiżarnia to moje marzenie, a według Twoich opowieści jest to miejsce magiczne i smakowite. 😉😋 Wiem, wiem, cały czas jest zajęcie. Wszystkiego dobrego Maminku.🤗
UsuńObiecujemy sobie co roku, że już nie robimy przetworów a potem coś dostaniemy, coś nazbieramy w w lesie i są kolejne słoiczki:)
UsuńAle masz rację, że taka spiżarnia to smaczne i magiczne miejsce:)
Lubimy też się dzielić i to nam sprawia przyjemnosc:)
Póki jest tak piękna jesień, to absolutnie nie ma czasu na nudę. Trzeba wykorzystać każdą chwilę.
Wszystkiego dobrego! Uściski serdeczne 🤗
Omom! Jak pysznie wyglądają! Będę musiała sama zrobić! Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam do mnie flowersblossominthewintertime.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWitam u mnie i dziękuję za odwiedziny:)
UsuńByłam z rewizytą ale krótko i już wiem, że potrzebuję więcej czasu bo wpisy są bardzo ciekawe a Ty jesteś bardzo pozytywna!
Całkiem fajny pomysł na obiadek, z chęcią skorzystam <3
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńKurczę muszę spróbować zrobić te kotlety.
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńTak jak wcześniej napisałam że spróbuję i zrobiłam. Były dobre. Zjedliśmy wszystko. Dzięki za polecajke.
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńDzięki, że podzieliłaś się swoją opinią:) pozdrawiam!
Takiej wersji kotletów mielonych nie widziałam, ale prezentują się naprawdę apetycznie!
OdpowiedzUsuńŚwietne urozmaicenie klasycznego przepisu :) Muszę wypróbować. Uwielbiamy z mężem serowe rzeczy :)
Pozdrawiam cieplutko.
Pięknego tygodnia życzę :)
UsuńPolecam i miłego weekendu życzę:)
UsuńSuper kotleciki :D
OdpowiedzUsuńDzieki:)
Usuńmozarella to fajny dodatek, zwłaszcza tutaj w mielonych.
OdpowiedzUsuńPyszny kotlet i w dodatku z niespodzianką! Mniam!
OdpowiedzUsuńPychota!
OdpowiedzUsuńRobiłam z malutkimi kuleczkami mozarelli. Bardzo smakowite kotlety.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przepis się sprawdził:)
UsuńCiekawy sposób na urozmaicenie mielonych. Na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńDzięki za odwiedziny.
Brzmi rewelacyjnie. Bardzo lubię mozzarellę. Świetny pomysł na kotlety mielone. Takich jeszcze nie robiłam. Ściskam mocno
OdpowiedzUsuńTaka mała odmiana ale smaczna a o to przecież chodzi:) polecam do spróbowania.
UsuńUściski dla Ciebie!
Uwielbiam takie jedzonko!
OdpowiedzUsuńMoje smaki, a do mielonych dodaję czasem kiszoną kapustę, żurawinę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Morgana
Mielone można urozmaicać na różne sposoby i zawsze będą smaczne. Też dodaję kapustę albo grzyby:)
UsuńPozdrawiam :)
Ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuń🙂
UsuńPyszna propozycja 😀 Nieco urozmaicony smak i wygląd mielonego.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam 🙂
UsuńUwielbiam mozarellę! Mielone trochę mniej, ale chętnie wypróbuję przepis :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, warto spróbować:)
UsuńDziękuję za odwiedziny:)
Dobrego tygodnia :D
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńWszystkiego dobrego!
Pyszna propozycja ❤️
OdpowiedzUsuńtakich kotletów jeszcze nie jadłam...
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja na mieloi🙂
OdpowiedzUsuńJestem zdeklarowaną wegetarianką, ale każdy przepis jest dla mnie ciekawy - to też jest kreatywne i pomocne. Mozarellę lubię. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz u mnie, dobrego wieczoru.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
UsuńDobry pomysł dodać mozzarellę. :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować:)
Usuń¡Qué delicia! Me encanta, tiene que estar increíble. Un abrazo
OdpowiedzUsuńGracias por visitarnos y lindo comentario. Abrazos!
UsuńMielonego uwielbiam ale w takiej formie to ja jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńThese minced meatballs with mozzarella sound so tasty! The combination of ground meat and melty mozzarella must make for a perfect bite. I love the simplicity of the recipe, using basic ingredients to create something flavorful and satisfying. It’s a great way to elevate classic meatballs with a cheesy surprise inside. Thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńI just shared a helpful new post; you're welcome to check it out. Wishing you a happy holiday!
Thank you very much for all your kind words :)
UsuńI couldn't describe these cutlets better myself :)
Greetings and happy holidays!
Wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuń