Jak na spiżarnię przystało i aby tradycji stało się zadość,
nie może zabraknąć marmolady z jabłek.
Wykorzystujemy do nie niedojrzałe jabłka, które
gwarantują, że marmolada będzie twarda.
Dawniej można było ją kupić, krojoną nożem,
w wiejskich sklepach.
Składniki:
-ok. 2,5 - 3 kg obranych i pokrojonych w cienkie plastry jabłek
-1 kg cukru
Pokrojone jabłka zasypujemy cukrem, mieszamy i odstawiamy na ok 30 minut.
Kiedy pojawi się sok, garnek ustawiamy na niewielkim ogniu
i gotujemy do odparowania soku i rozpadnięcia się jabłek.
Gorącą marmoladę przekładamy do słoików,
zakręcamy i gotowe.
Smacznego!
Pyszna bo swoja , bez konserwantów :)
OdpowiedzUsuńPyszota!
OdpowiedzUsuńPyszności! :)
OdpowiedzUsuńIdealna na jabłecznik :)
OdpowiedzUsuńPyszna marmoladka, a ile mniej więcej trwa odparowanie soku? :)
OdpowiedzUsuńCzas odparowywania soku zależy od jabłek. W naszych soku było niewiele i zajęło nam to 45 minut.Pozdrawiamy::)
OdpowiedzUsuńMarmolada spoko, ale dopiero te dwa słodziaki na portretach to cuda!
OdpowiedzUsuńMarmoladą dawno zjedzona a nasze wnuki zdążyły już solidnie urosnać. Kochane slodziaki:)
Usuń