Dziś odpoczniemy sobie od mięska i przygotujemy obiadek z ziemniaków,
bo nasze Dzieciaki uwielbiają dania z ziemniaków.
Co potrzebujemy?
-ok. 2 kg ziemniaków
-garść suszonych grzybów
-4 pieczarki
-2 cebule
-2 jajka
-mąkę pszenną
-bułkę tartą
-sól,pieprz
-olej
Gotujemy ziemniaki w osolonej wodzie i studzimy.
Suszone grzyby zalewamy ciepłą wodą, aby zmiękły, płuczemy, wyciskamy i kroimy
na drobne cząstki.
Pieczarki też kroimy na drobne cząstki.
Cebulkę kroimy w kosteczkę i delikatnie posypujemy solą i pieprzem.
Ziemniaki stygną a my podsmażamy na niewielkiej ilości oleju przygotowaną cebulkę.
Zdejmujemy z patelni. Dolewamy na patelnię troszkę oleju i wrzucamy surowe pieczarki.
W rondelku zagotowujemy wodę.
Kiedy pieczarki się zrumienią posypujemy je mąką pszenną ( ok. 3 łyżki), mieszamy,
aż mąka zniknie, wlewamy wodę z rondelka, mieszamy, aż powstanie gęsty sos.
Przelewamy do rondelka, wrzucamy suszone grzyby, przyprawiamy pieprzem i gotujemy
przez chwilę na małym ogniu. Sos gotowy. Można też dodać słodką śmietanę, jeśli ktoś lubi.
Wystudzone ziemniaki mielimy.
Przygotowane ziemniaki dzielimy w misce na 4 części, jedną odkładamy
a w powstałą lukę wsypujemy mąkę.
Wbijamy 2 jajka, dokładamy podsmażoną cebulkę i wyrabiamy masę.
a w powstałą lukę wsypujemy mąkę.
Wbijamy 2 jajka, dokładamy podsmażoną cebulkę i wyrabiamy masę.
Przygotowujemy tackę posypaną bułką tartą i talerz z bułką tartą do obtaczania placków.
Moczymy dłonie w wodzie, nabieramy porcje masy ziemniaczanej, formujemy placki,
panierujemy w bułce i układamy na tacy.
Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy placki po obu stronach do zrumienienia.
Usmażone placki przekładamy na blaszkę z papierem do pieczenia, wstawiamy do
piekarnika na 10-15 minut w temp. 180 st. C.
Upieczone polewamy sosem grzybowym.
Podajemy np. z surówką z białej kapusty.
Smacznego!
Mmmm, uwielbiam takie obiady,ziemniaki w każdej formie! <3 Zapraszam Cię również do mnie, tutaj będę zaglądać. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Będzie więcej dań z ziemniaków.
UsuńTwój blog jest świetny, z pewnością często będę go odwiedzać.
Pozdrawiam cieplutko