Witamy sernikiem na kruchym cieście.
Z tym sernikiem wiąże się pewna historia, ale o tym później.
Składniki na ciasto:
-1/2 szklanki cukru pudru
-1,5 szklanki mąki
-10 dkg masła
-1 jajko
-szczypta soli
-płaska łyżeczka proszku do pieczenia
-wanilia
Składniki na masę serową:
-1 kg twarogu półtłustego
-szklanka cukru
-7 jajek
-5 dkg stopionego masła
-3 łyżki mąki ziemniaczanej
-wanilia
-płaska łyżeczka proszku do pieczenia
-można dodać rodzynki
-szczypta soli
Mąkę łączymy z cukrem, odrobiną soli, wanilią,
dodajemy masło i wszystko skruszamy.
Dodajemy jajko i zagniatamy ciasto.
Jeśli po zagnieceniu ciasto będzie kleiło się do rąk,
dodajemy jeszcze troszkę mąki.
Odcinamy 1/5 ciasta na paseczki
a pozostałą część rozwałkowujemy na cienki placek.
Ciastem wykładamy blaszkę
a mniejszy kawałek cienko rozwałkowujemy
i kroimy na paseczki.
Twaróg mielimy przez sitko do maku.
Ubijamy pianę z 6 białek z dodatkiem odrobiny soli.
Dodajemy 1/4 szklanki cukru i ubijamy.
Dodajemy mąkę ziemniaczaną i ubijamy.
Do miski wsypujemy pozostałe 3/4 szklanki cukru,
dodajemy 6 żółtek i jedno całe jajko i ucieramy.
Do utartej masy dodajemy zmielony twaróg, stopione masło,
wanilię i proszek do pieczenia.
Dokładnie miksujemy.
Dodajemy rodzynki i mieszamy.
Dodajemy pianę z białek i delikatnie mieszamy.
Masę twarogową wykładamy na ciasto.
Na wierzchu układamy kratkę z paseczków.
Pieczemy 60 minut w temperaturze 160 st. C.
Po upieczeniu lekko uchylamy drzwiczki piekarnika
na ok. 20 minut.
Gotowe.
Wracając do obiecanej historii związanej z sernikiem:
tak naprawdę miał to być makowiec świąteczny
i aby nie używać gotowej masy makowej, w której
jest ok 20% maku postanowiliśmy wykorzystać mak mielony gotowy,
zakupiony w markecie.
Przygotowaliśmy bakalie i zaczynamy.
Mak z mlekiem był już w garnku, nieźle wyglądał,
ale próba smaku okazała się fatalna - gorycz piekielna!
Mak nie nadawał się do niczego.
Wylądował w koszu, ale bakalie były już naszykowane.
Szkoda było tych rodzynek, migdałów, orzechów, żurawiny.
Postanowiliśmy dodać je do sernika
i wyszedł super sernikokeks.
Wyglądał jak sernik a smakował świetnie.
Smacznego!
Wygląda bardzo apetycznie! Nie mam talentu do pieczenia, ale serniki uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJesteś osobą wielu talentów i ten na pewno też masz, tylko jeszcze go nie odkryłaś:)ale wszystko przed Tobą:)
UsuńMniam! Aż się oblizałam! Już dawno takie tradycyjnego sernika nie jadłam. Doskonały w każdym calu 🙂
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam 😘
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko 😘
UsuńOjej ależ on wygląda. Z pewnością tak smakuje. Często robię sern
OdpowiedzUsuńSmakuje wybornie:)
UsuńOjej ależ on wygląda. Z pewnością tak smakuje. Często piekę serniki, bo bardzo je lubimy, ale tradycyjnego już dawno nie było. Nadrobię to z pewnością. Wszelkiego dobra w Nowym Roku!!!!!
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że my też wróciliśmy do właśnie tego tradycyjnego i to jest pyszny powrót:)
UsuńTobie również życzę wszystkiego co najlepsze😘
Do sernika mnie długo przekonywać nie trzeba :)
OdpowiedzUsuń🙂
UsuńKochana moja, pierwsze co przyszło mi na myśl, to to, że moja córka od razu powiedziałaby, że nie będzie jadła bo... rodzynki. To samo moja wnuczka. Nie wiem dlaczego, ale dziewczyny mają jakiś rodzynkowstręt, choć się dziwię dlaczego, bo na przykład ja rodzynki uwielbiam i mogłabym je jeść tak normalnie. No ale cóż, jak wiem, że mają przyjść na ciasto, robię bez rodzynek :) Sernik wygląda wspaniale, nigdy jeszcze nie robiłam takiego z tą kratką na górze, muszę spróbować. Ściskam Cię czwartkowo i serdecznosci przesyłam...
OdpowiedzUsuńIwonko
UsuńSą różne upodobania i ja to rozumiem. Też nie wszystko lubię:)
Na szczęście do sernika można je dodać lub je pominąć a i tak nie wpłynie to na smak:)
Ja nie lubię lukru czy pudru na pączkach. A już na pewno żadnych skórek pomarańczowych.
Dlaczego nie wiem ale najlepiej smakują mi takie" gołe ":)
Jak już się zdecydujesz i upieczesz sernik, to mam nadzieję, że się pochwalisz:)
Pozdrawiam cieplutko 😘
Sernik wygląda pysznie. Moja mama mak z puszki zanotowała. Wyszła z niego, jakaś niezidentyfikowana substancja, od tego czasu nie kupuje w puszce. Pozdrawiam serdecznie💗🍰😍
OdpowiedzUsuńMama ma dobre podejście:)
UsuńMy też dokładnie przeanalizowaliśmy skład i doznaliśmy szoku🫣
Wracamy do tradycyjnego maku:)
Pozdrawiam cieplutko 😘🤎
Przepysznie wygląda. Mam słabość do sernika. ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! Pozdrawiam:)
UsuńSerniczek wygląda pięknie i bardzo smakowicie 😍 Najbardziej lubię właśnie ten z własnoręcznie mielonego twarogu oraz dodatkiem rodzynek 😁🧡.
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś robiłam masę makową z mielonego maku i wyszła pyszna. Pewnie trafiłaś na stary, zjełczały mak. Albo zmielili już utleniony albo był źle przechowywyany w sklepie.
Ale z tego złego wyszedł naprawdę cudowny wypiek!
Pozdrawiam ciepło 🤗😘
Kasiu
UsuńNa pewno coś z nim było nie tak a tej goryczy nie da się z niczym porównać. Tego smaku w ustach nie można się było pozbyć.
Pewnie kiedyś jeszcze raz spróbuję ale póki co jestem skutecznie zrażona.
Ale nie ma tego złego...sernik faktycznie był inny niż zwykle i na dodatek smaczny:)
Pozdrawiam cieplutko 🤗😘🧡
Wygląda obłędnie! Wszystkiego najlepszego w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSernik prezentuje się bardzo smakowicie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńSernik to moje ukochane ciasto!
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten sernik!!!! Wspaniale wygląda
OdpowiedzUsuńAle historia z tym sernikiem Maminku :) Wygląda apetycznie i zapewne wyśmienicie smakował. Moja babcia była specjalistką od sernika. Makowiec też jej dobrze wychodził. Najbardziej lubiłam ciasto kokosowe. Pyyyychotka.
OdpowiedzUsuńKasiu
UsuńTo akurat prawda, że nasze babcie były mistrzyniami kulinarnymi:)
Nie miały takich udogodnień i produktów a smak ich ciast pamiętamy do dziś 🫠
Kiedyś piekłam rogaliki pod czujnym okiem Mamy i dokładnie według jej wskazówek i co? Niestety takie dobre nie wyszły ale uśmiałysmy się serdecznie:)
Ciekawi mnie bardzo to wspomniane przez Ciebie ciasto kokosowe. Masz przepis?
Pozdrawiam cieplutko 😘🧡
Wygląda cudownie! Choć kocham ciasta, to niestety nie mam talentu do pieczenia. Mój piekarnik zresztą zdecydowanie pomaga w zniechęcaniu się do tego zajęcia. Zawsze coś mi nie wychodzi, a tak uwielbiam te pieczone słodkości! Cudowny przepis, bardzo pysznie :)
OdpowiedzUsuńKlaudia
UsuńDoskonale Ciebie rozumiem. Dobry sprzęt w kuchni to podstawa a szczególnie piekarnik. Jeśli coś z nim nie tak,to nawet największego zapaleńca kulinarnego zniechęci do pieczenia.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie:)
Uwielbiam serniki ♥️ Twój wygląda rewelacyjnie ❤️
OdpowiedzUsuńDziękuję 😘
Usuńwygląda smakowicie, chętnie bym sie skusiła tym bardziej że dawno ni ejadlam sernika
OdpowiedzUsuńA ja z przyjemnością podrzucilabym Tobie solidny kawałek:)
UsuńPozdrawiam cieplutko:)