Te bułeczki nas zachwyciły.
Prostotą wykonania a przede wszystkim smakiem.
Piekliśmy już kilka razy, z różnym nadzieniem,
z "kokosową czapeczką" i bez czapeczki.
Smakują rewelacyjnie.
Szczegółowy przepis na blogu Karinki:
http://ile-smaku.blogspot.co.uk/
Smacznego!
Ależ one pysznie wyglądają!:)
OdpowiedzUsuńja zawsze robię z kokosem na wierzchu;)
OdpowiedzUsuńFajne! Jadłem coś trochę podobnego, niestety nie mam przepisu
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pięknie i smacznie. Jak wszystko u Was :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńO rety! Miód na serducho! Cieszę się ogromnie, że przepis się Wam spodobał ;)) Zwłaszcza, że wiem, że u Was słodkości to prawdziwe święto hehehe No chyba, że akurat wpadnę z kremówkami wielkości talerza każda :P Smacznego!
OdpowiedzUsuńAleż one się pieknie świecą :D Skórka musi super chrupać:D
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie, muszę ich kiedyś spróbować! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!