Z ryby zrobiono filety a my z filetów zrobimy ryby.
Musimy kupić taką ilość filetów, aby po rozmrożeniu i odsączeniu pozostało ok. 0,5 kg ryby.
Z naszych doświadczeń wynika, że aby to uzyskać należy kupić przynajmniej
1 kg filetów mrożonych.
Do tego potrzebujemy:
-2 cebule
-2 czerstwe bułki
-1 jajko
-bułkę tartą
-pieprz ziołowy
-sól
-olej
Cebulę kroimy w grube krążki i szklimy na patelni na oleju.
Zdejmujemy cebulę a olej zostawiamy do smażenia kotletów.
Rybę, namoczoną i odciśniętą bułkę oraz cebulę mielimy w maszynce.
Do zmielonej masy dodajemy jajko, pieprz ziołowy i sól do smaku.
Wyrabiamy i stopniowo dosypujemy tartą bułkę, aby uzyskać masę,
z której można formować kotlety.
Uformowane, niezbyt grube kotlety panierujemy w bułce tartej i smażymy z obu stron
na rozgrzanym oleju, kilka razy obracając.
W zasadzie kotlety są już gotowe, ale my sobie jeszcze pofantazjujemy
i ubierzemy nasze rybki w łuski.
Rozbijamy 2 jajka, dodajemy troszkę soli, delikatu i przyprawę do ryb.
Wsypujemy do tego trochę płatków kukurydzianych, mieszamy i nakładamy na kotlety.
Obracamy.
Powtarzamy czynność i już ryby maja łuski.
Jeszcze ogon z cebuli i oko z marchewki i krzyżówka piranii z karpiem królewskim jak żywa.
Do tego ziemniaczki i surówka z czerwonej kapusty.
Mniam, mniam...
Smacznego!
To jest strzał w dziesiątkę! Ale rybka z rybki!!!! I te piękne ozdoby! Jestem pod wrażeniem! Z
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy:)
OdpowiedzUsuńKotleciki bardzo dobre, tylko łuska rybia mi nie wyszła, ale ja już wiem dlaczego. Przygotowałam jajka z płatkami za wcześnie i po prostu rozmokły, dałam takie na wierzch ale wyszła taka jakaś mamałyga:)) Ale smaku to nie umniejszyło, a następnym razem zrobię w ostatniej chwili. Pozdrawiam serdecznie. Edyta:)
OdpowiedzUsuńDroga Edytko
OdpowiedzUsuńUwielbiamy Twoje komentarze.
Nie ukrywamy,że czekamy,
jaką potrawę przygotujesz
i co napiszesz:)
Bardzo cenne są też Twoje uwagi. Dziękujemy i gorąco pozdrawiamy:)
fajny, domowy obiad i jeszcze w dodatku z fantazją!:)
OdpowiedzUsuńRybki są pyszne, a kotletów nigdy nie robiłam.. nie wiem czemu :)
OdpowiedzUsuńPyszne kotleciki,coś dla mnie.....mniam :)
OdpowiedzUsuń