Grzybki, które przygotowujemy od lat w ten sam sposób,
każdego roku na nie czekamy, zbieramy w tym samym lesie
a potem zaprawiamy do słoiczków.
Przepis na opieńki w zalewie octowej zapoczątkował
3 lata temu naszego bloga kulinarnego.
Dziś przypomnimy.
Najpierw musimy pojechać do lasu,
aby nacieszyć się takimi widokami:
Grzybki należy oczyścić i posegregować:
malutkie do marynowania
a duże do mrożenia.
Myjemy kilka razy w zimnej wodzie.
Porcjami wrzucamy do dużego garnka z wrzątkiem.
Gotujemy a kiedy pojawi się "szum",
zbieramy go z powierzchni.
Gotujemy do czasu, kiedy grzyby przestaną "szumieć"
( ok. 10 minut ).
Zbieramy łyżką cedzakową na sitko
i przelewamy zimną wodą.
W drugim dużym garnku zagotowujemy zalewę:
-3 l wody
-1/2 l octu 10%
-4 czubate łyżki soli
-20 czubatych łyżek cukru
-kilka listków laurowych
-po kilka ziaren ziela angielskiego i pieprzu
Do garnka z gotującą się zalewą przekładamy grzybki z sitka
i gotujemy ok. 10 minut.
Przekładamy do przygotowanych wcześniej słoiczków
( do każdego wkładamy listek laurowy, ząbek czosnku,
po kilka ziaren pieprzu, ziela angielskiego i szczyptę gorczycy ),
dopełniamy gorącą zalewą, zakręcamy i gotowe.
Nie wymagają pasteryzacji.
Smacznego!