18 października 2013

Klops babci Zosi



   Klops to wspomnienie z dzieciństwa i zawsze będzie się kojarzył ze Świętami
Bożego Narodzenia. Pieczony był tylko wtedy a smakował najbardziej z ćwikłą z chrzanem.

Składniki to:

-4 ćwiartki z kurczaka
-1 kg łopatki
-3 marchewki
-3 jajka
-3 czerstwe bułki
-pieprz
-przyprawa do kurczaka
-sól
-bułka tarta do panierowania
-2-3 ząbki czosnku


   Ćwiartki i marchewkę gotujemy jak na rosół.


   Obieramy ugotowane mięso z ćwiartek.

Bułkę moczymy i odciskamy.

Wykorzystujemy też ugotowaną marchewkę.

Łopatkę, mięso z kurczaka, bułkę, czosnek i marchewkę mielimy przez maszynkę.



   Dodajemy 3 jajka, przyprawę do kurczaka, pieprz i sól do smaku.
Wyrabiamy masę.


   Na stolnicę wysypujemy bułkę tartą.
Masę dzielimy na 2 części i na bułce formujemy klopsy.



   Przekładamy na blaszkę z papierem do pieczenia.
Wkładamy do gorącego piekarnika i pieczemy w temp. 180 st. C z termoobiegiem 
 przez 50 minut.


Gotowe.


Zapachniało Świętami...


Smacznego!









8 komentarzy:

  1. No rewelacja ten klops, medal dla babci Zosi:) wszyscy bardzo chwalili i zjadali właśnie z ćwikłą z chrzanem a mi najbardziej smakował z samym chrzanem. Wyglądał tak jak na zdjęciu, tylko mój trochę niższy, ale to pewnie kwestia uformowania. Wyszły dwa piękne klopsy i już prawie nie ma, bo dałam też synowi jak odjeżdżał na studia. Uwielbiam Was:) Edyta:)

    OdpowiedzUsuń
  2. I nawzajem:)
    Mamy wrażenie,że my się dobrze znamy:)świetnie się z Tobą gada mimo,że to są tylko komentarze.
    Babcia Zosia byłaby zachwycona Twoją opinią.Zostawiła po sobie wiele doskonałych przepisów a my je przekazujemy dalej.
    Wysokość klopsów faktycznie zależy od uformowania,więc następne będą idealne.Pozdrawiamy gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie wypieki, ciągle czuje podobny mojego taty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda jak ciasto:) przyglądałam się ze zdziwieniem czemu nazywasz ten wypiek klopsem, powinien być raczej keks :) :) muszę spróbować

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajoskie! Jak "bułki chleba" (moja Babcia Bronia właśnie tak mówiła: bułka chleba na bochenek) i ta skóreczka! Ten przepis nadaje się na Wielkanoc :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki;) nadaje się i naprawdę dobrze smakuje. Warto spróbować. Pozdrawiamy cieplutko

      Usuń
  6. Zrobilam. Czosnek gotowalam razem z miesem, a zamiast przyprawy do kurczaka (ktorej po prostu nie mam w domu) dodalam mielona kozieradke,ziele angielskie i troche chili. na kanapki rewelacja! bedzie czesciej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babcia byłaby szczęśliwa gdyby mogła przeczytać ten komentarz.
      Wtedy, kiedy piekła nam klopsy nie było takiego bogactwa przypraw. Sól, pieprz, liść laurowy, majeranek i ziele angielskie stanowiły bazę. Rarytasem była słodka papryka i gałka muszkatołowa.
      Lubiła dobrze przyprawić😁
      Cieszy nas, że klops nadal jest pieczony😊😘

      Usuń